Nie liczy się to co było, liczy się to co jest i będzie.

Czas szybko mija, z minuty na minutę z godziny, na godzinę , z dnia na dzień .. itd. Zmienia się wszystko, czasami ciężko uwierzyć że coś co jeszcze wczoraj było piękne i pewne, że dzisiaj już tego nie ma.. Życie potrafi nam przewrócić świat do góry nogami, ale nic nie dzieje się przypadkiem ; ) to takie moje przemyślenia, do czego się tyczą ? Do pewniej osoby, a bliżej do pewnego pana.. ale nie mam ochoty o nim pisać, to co było między nami już tego nie ma, chociaż do końca nie jestem pewna czy kiedy kolwiek było, może dla mnie. Do teraz nie wiem co tak na prawdę do mnie czuł.. wszystko to co mówił i pisał teraz wydaje się kłamstwem, a wtedy ? cieszyłam się tym jak małe dziecko ..  Wiele osób mi mówiło że on już taki jest, że to kompletny idiota i wiele innych określeń, a mimo to wciąż o nim myślę i wracam do tamtych chwil, gdzie byliśmy wtuleni w siebie i czas zdawał się, że stoi w miejscu.. No trudno, nauczyłam się oddychać bez niego, już tak bardzo to nie boli że go nie widzę codziennie, niby utrzymujemy kontakt, ale to już nie jest to samo jakaś rozmowa przez gg, raz na jakiś czas.. Pomyśleć, że dla niego odrzucałam wszystko i wszystkich, byłam zapatrzona w niego tak bardzo, że dla niego prawie straciłam przyjaciół.  Ale nie bd już o tym  piać, skończyło się, nie ma już tego, może gdzieś głęboko w sercu jeszcze czekam na cud.. ale to raczej nie możliwe : ]

Zostawiając ten temat. Dzisiaj zapowiada się pidżama party u Karolcii :D, to moja przyjaciółka znamy się od 6 roku życia, czyli bardzo długo, ufam jej i mówie o wszystkim, a przynajmniej staram się . Może wstawie jutro jakieś zdj. chociaż ona nie zabardzo lubi być fotografowana, z niewiadomych powodów ;D

to na dzisiaj wszystko miłego dnia, papa : *

Ps: możecie podzielić się swoimi problemami w kom., przez pewien czas myślałam że tylko ja mam takiego pecha, ale spotkałam nowych ludzi i pomogliśmy sobie nawzajem : ]